Trening dla mało wytrwałych. Jak wyrobić w sobie nawyk?

Kolejny raz zaczynasz ćwiczenia i po chwili rezygnujesz? Przeważnie Ci, którzy nienawidzą biegać, raptem zrywają się skoro świt, zakładają nowo nabyte buty sportowe i wychodzą na ulice. Ludzie, których siłownia w ogóle nie kręci, wykupują karnet na cały rok i chodzą pięć razy w tygodniu. Tylko czy z takim nastawieniem wytrwamy dłużej niż miesiąc?

Najważniejsze jest nasze nastawienie. Owszem, człowiek jest w stanie znieść wiele, tylko jak długo możemy powtarzać różne czynności, do których się zmuszamy? I czy warto marnować czas na robienie czegoś, co nie sprawia nam żadnej przyjemności? Załóżmy, że Basia nie lubi biegać, ale chciałaby regularnie uprawiać sport i wrócić do dawnej formy, kupuje leginsy, buty i zaczyna dzień od czegoś, co nie sprawia jej przyjemności. Czy nie lepiej byłoby popływać wieczorem albo pójść na zajęcia fitness? Obserwując nasze postępy i konsultując się wieloma trenerami spisaliśmy kilka punktów, na które warto zwrócić uwagę, jeśli nie chcesz, by trening stał się czymś co MUSISZ zamiast CHCESZ.

Jak zacząć ćwiczyć? Trener zdradza 7 sposobów

1. Obierz sobie cel

Jeśli będziesz tak po prostu chodzić na siłownię, efekty dostrzeżesz tylko na początku. Dla osób, które do tej pory regularnie nie trenowały, każda forma aktywności sportowej będzie czymś nowym, co korzystanie wpłynie na poprawę kondycji, wzmocnienie mięśni czy lekką utratę wagi. Pamiętaj jednak, że to działanie na krótką metę. Aby sensownie zaplanować swój trening, nie wycieńczyć się na początku i nie poddać zbyt szybko, warto wybrać sobie realny cel: np. chcę stracić 5 kilogramów, chcę wyrzeźbić ramiona, chcę mieć płaski brzuch na wakacje. Znajdź na siłowni specjalistę, powiedz na czym Ci zależy i wspólnie ustalcie czas, w jakim możesz ten cel osiągnąć. Zobaczysz, że z takim podejściem dużo chętniej będziesz chodzić na treningi. W końcu w momencie, kiedy działamy, musimy wiedzieć po co.

2. Zaakceptuj siebie

Przychodzisz na siłownię dlatego, że masz mnóstwo kompleksów? Wylewasz z siebie siódme poty, bo wiesz, że po treningu poczujesz się lepiej? To nie jest dobra droga, jeśli chcesz, by aktywne formy spędzania wolnego czasu na dobre wpisały się do Twojego życia. Stań przed lustrem, zastanów się, co w sobie lubisz, a co chciałbyś zmienić i z taką świadomością ruszaj na siłownię. Zaakceptuj obecny stan rzecz i zmień myślenie z "O matko! Ale jestem tłusta!" na "Nie jest tak źle". Do maja tego brzucha nie będzie.

Jak zmotywować się do ćwiczeń latem? Radzimy!

3. Wyrób sobie nawyk

Tak jak niektórzy w każdą środę wychodzą z kolegami z pracy na piwo, tak Ty na stałe wpisz do swojego kalendarza treningi. Jeśli wybierzesz 3 dni w tygodniu i nie będziesz ich zmieniać, dużo łatwiej będzie Ci zorganizować sobie wokół tego życie. Znajomi będą wiedzieli, w które dni można śmiało Cię wyciągnąć do kina, a kiedy lepiej zaproponować lekką kolację, która pomoże Ci się zregenerować.

4. Wsłuchaj się w swoja muzykę

Wiele badań potwierdza, że ćwiczymy dużo wydajniej, kiedy słuchamy muzyki o odpowiednim tempie oraz płyt, które lubimy. Dlatego zabieraj ze sobą odtwarzacz mp3 czy inny sprzęt, kup dobre słuchawki i spraw, by trening stał się przyjemnością i ucieczką od codziennych problemów.

Jak przełamać niechęć do siłowni?

5. Nie ufaj batonom i izotonikom

W klubie fitness często znajdziesz stoisko z suplementami. Owszem, jeśli dużo trenujesz (np. 6 razy w tygodniu) dobrej jakości izolat białkowy wspomoże regenerację Twoich mięśni, natomiast nie ufaj wszystkim batonom i napojom, które rzekomo mają dodać Ci energii i nie utuczyć. To wciąż cukier! Jeśli klub fitness to dla Ciebie nowość, nie potrzebujesz ich.

6. Wybierz dobre zajęcia

Jeśli nie lubisz ćwiczyć samemu i wolisz zajęcia grupowe, spróbuj tych, które są Ci proponowane w klubie. Powiedz, jaki jest cel Twoich treningów i poproś o poradę. Po czym poznać, że są treningi są efektywne i dobrze dostosowane do Twoich potrzeb? Będzie Ci ciężko wytrwać do końca, nawet pilates czu joga powinny być odczuwalne.

Jeśli nie lubisz tradycyjnych siłowni, wybierz się na zajęcia do jednego z klubów Mrs. Sporty . Ta sieć klubów oferuje treningi dopasowane do indywidualnych możliwości ćwiczących, proste zestawy ćwiczeń, zmieniane na komendę i... przyjazną atmosferę.

Wprowadź zdrowy tryb życia na dobre. Jak to zrobić?

7. Zastanów się, za co płacisz

W Polsce mamy teraz mnóstwo klubów, które przyciągają nas nie tylko dobrym sprzętem, dużym wyborem zajęć czy profesjonalną obsługą. Często płacimy za piękne wnętrze, pachnące świece, szampon i świeże ręczniki. Nie ma w tym nic złego, zastanów się tylko czy tego właśnie oczekujesz.

I nie czarujmy się: od samego myślenia o tym, że chcesz iść na siłownię, Twoje ciało się nie zmieni. Dlatego weź się w garść i do dzieła!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.